Porażka po zaciętym meczu

Porażka po zaciętym meczu

Po dłuższej przerwie bowiem drużyna MKS-u nie rozgrywała meczu podczas weekendu majowego do Kostomłot zawitała drużyna z Kątów Wrocławskich. Nasz niedawny rywal (w sparingu 4:2 dla MKS-u) przyjechał zrewanżować się za porażkę sprzed kilku tygodni. Od początku meczu było widać że drużynę z Kątów interesują tylko 3 punkty, agresywnie zaczęli spotkanie i starali się grać pressingiem. Goście objęli prowadzenie w 15 minucie. Po mocnym strzale z ok 20 m nasz bramkarz niezbyt pewnie interweniował a błąd ten szybko wykorzystał napastnik przyjezdnych. Mecz był wyrównany, zarówno MKS jak i przyjezdni mieli swoje okazje. Jednak to drużyna z kątów lepiej je wykorzystywala i w 24 minucie strzelili kolejna bramkę: wynik 0:2. Kilka minut później MKS powinien zdobyć bramkę kontaktową ale rzutu karnego nie wykorzystał Olek K. trafił w poprzeczkę. Mija kolejne kilka minut i kolejna poprzeczka, po dośrodkowaniu pilki w pole karne kapitalną przewrotką popisał się Damian K. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:2.

Druga odsłona była już znacznie lepsza w wykonaniu naszej drużyny. Rozpoczelismy ja od skladnych akcji, które w końcu byly skuteczne. Bramkę kontaktową zdobył nasz najskuteczniejszy napastnik Krystian R. popisując sie dokladnym uderzeniem nad bramkarzem z bardzo ostrego kąta. Mecz nadal był bardzo wyrównany ale to MKS narzucił swój styl gry i 15 min przed końcem spotkania w zamieszaniu w polu karnym gości dobrze odnalazł się Damian K strzelając bramkę wyrównującą.

Po tym trafieniu drużyna z Kątów coraz częściej gościla pod naszym polem karnym i 5 min przed końcem spotkania w niewielkim zamieszaniu tym razem w naszym polu karnym do "bezpańskiej" doszedł zawodnik z Kątów i nie dał szans naszemu bramkarzowi. Wynik meczu 2:3 utrzymał się do końca spotkania.

 

MKS Kostomłoty   2:3   Bystrzyca Kąty Wrocławskie

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości